"Czy faktycznie trzeba teraz o tym rozmawiać?". Szokujące reakcje Niemców na wystawę o Rzezi Woli
Od kwietnia w oddziale Instytutu Pileckiego w Berlinie prezentowana jest wystawa o rzezi mieszkańców warszawskiej Woli w 1944 r., ale także o braku rozliczeń zbrodniarzy w Niemczech po II wojnie światowej. Wystawa budzi duże zainteresowanie, a "niekiedy wywołuje kontrowersje" - poinformował rzecznik berlińskiego oddziału Instytutu Patryk Szostak.
2023-06-17, 12:31
- Wystawa cieszy się stale wysokim zainteresowaniem. Odbyły się już dwa wydarzenia z programu towarzyszącego wystawie - wykład o antysemityzmie w wymiarze sprawiedliwości prof. Heringa oraz wykład Hanny Radziejowskiej, dyrektorki berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego, o historii Reinefartha oraz pamięci lokalnej mieszkańców Woli. W lipcu będzie kolejne spotkanie, tym razem z Piotrem Gursztynem, autorem książki o Rzezi Woli - podkreślił Patryk Szostak.
- Regularnie odbywają się też publiczne oprowadzania po wystawie - dla niemieckich uczniów i nauczycieli, dla przedstawicieli ważnych instytucji i thinktanków oraz dla zwykłych Berlińczyków i turystów - podkreślił Patryk Szostak.
"Wystawa wywołuje kontrowersje"
Rzecznik Instytutu Pileckiego w Berlinie przyznał, że "niekiedy wystawa wywołuje kontrowersje: w naszej księdze gości znajduje się wpis, w którym jego autorzy najpierw przyznają, że historia Rzezi Woli i powojennej kariery politycznej Heinza Reinefartha (dowodzone przez niego oddziały zamordowały na Woli ok. 50 tys. osób, nie poniósł żadnej kary) jest wstrząsająca, a fakt, ze Reinefarth nie został skazany bulwersujący, potem jednak stawiają pytanie, czy faktycznie trzeba teraz o tych tematach rozmawiać i czy taka wystawa powinna być w tak ważnym, centralnym miejscu w Berlinie, w stolicy Niemiec".
- W niemieckich mediach wystawa również została odnotowana, na przykład w "Tagesspieglu", który napisał, że Instytut Pileckiego w Berlinie walczy przeciwko zapominaniu - poinformował rzecznik.
REKLAMA
Instytut Pileckiego w Berlinie przygotował wystawę we współpracy z Landesarchiv Schleswig-Holstein, polskim Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Wolskim Centrum Kultury i Kolonią Wawelberga. Wystawa będzie prezentowana do 15 października.
Między 5 a 7 sierpnia 1944 r. na ulicach, w podwórzach, domach, fabrykach i szpitalach Woli doszło do bezprzykładnej w dziejach II wojny światowej, zorganizowanej masakry ludności cywilnej. W przygotowanej przez Niemców masakrze zginęło od 40 do 60 tysięcy mieszkańców stolicy Polski.
- Dr Jabłonka o rzezi Woli: to był holokaust Polaków
- Izrael wesprze Polskę w staraniach o reparacje od Niemiec? Wiceszef MSZ wyjaśnia
PAP/nt
REKLAMA
REKLAMA